Ojj minęło sporo czasu od mojego ostatniego wpisu na blogu, ale wynika to bynajmniej nie z mojego lenistwa, a wręcz przeciwnie! Jestem tak zasypana zamówieniami, że od maja nie pamiętam kiedy spałam dłużej niż 5 godzin. Co tydzień wysyłam i oddaję zamówienia na średnio 6-7 wesel. Ktoś może pomyśleć, że jestem zachłanna... ale to nie do końca prawda.... Po prostu mam za dobre serce i daję się "ubłagać" co potem kończy się mega przemęczeniem i robieniem wszystkiego na ostatnią chwilę...
Ale do rzeczy! W końcu to miał być nowy wpis. Dzisiaj, po dłużej przerwie, przedstawiam Wam amarantowe krzesełka z czekoladowymi wstążkami z kotylionami do kompletu. To zamówienie robiłam na wesele Moniki i Rafała, którzy mieli wesele w Chacie Karczowiska. Przepiękną dekorację zrobiła Gosia z firmy Decorum. Muszę przyznać, że całość wyszła bajecznie!