Takich zaproszeń jeszcze nie robiłam. Odbiegają zupełnie od moich dotychczasowych projektów, ale właśnie takie zamówiła sobie Pani Ola. I dobrze, przecież nie wszystko musi być takie same! :) Zaproszenia miały być utrzymane w klimacie Vintage, a ich motywem przewodnim miały być konwalie, które zresztą będą królować na samym weselu. Nie powiem... trochę pracochłonne to było zajęcie - najpierw wycinanie, później tuszowanie każdego elementu, ale było warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz