Z Panią Martą wymieniłyśmy chyba z 50 maili, dopasowywałyśmy to rodzaj zaproszenia, to kolory, to inne rzeczy. W końcu doszłyśmy do kompromisu. Tak właśnie powstały serduszkowe zaproszenia z czerwoną muchą i czerwonymi opalizującymi kryształkami.
Dodatkowo napis "Zaproszenie na ślub" zrobiłam również w kolorze czerwieni. Całość prezentuje się tak jak lubię czyli: elegnacko, klasycznie i z polotem :)
A jutrzejszy dzień... ogłaszam dniem nowych projektów!
Świetne, oryginalne:)
OdpowiedzUsuń