Po wizycie Magdy Gessler w chojnowskiej restauracji "Niebieski Parasol", który stał się później "Pod Jeleniem" zasmakowałam w Maultaschen, czyli szwabskich pierożkach ze szpinakiem, parówką i boczkiem :) Przepis ten jest inny niż te, które można znaleźć w internecie. Ja każdy składnik wydobyłam po kilkurazowej konsupmcji dania w restauracji i w końcu udało mi się uzyskać identyczny smak ;)
Nigdy wcześniej nie przepadałam za szpinakiem jednak w tej odsłonie smakują mi bardzo.
Trochę historii o Maultaschen... Legenda głosi, że niemccy zakonnicy aby oszukać post napakowali do masy dużą ilość szpinaku przez co Maultaschen wyglądają jak warzywne, a w środku ukryte jest mięso :)