Wesele z Mickey i Minnie Mouse

Robienie tego zamówienia było dla mnie przyjemnością :) Z dnia na dzień w mojej pokojo-pracowni mnożyły się myszy w każdej postaci. Myszo-pudełko, myszo-ciastka, myszo-winietki, myszo-zawieszki no dosłownie myszonarium :) Aż smutno mi było gdy oddawałam je Pani Młodej, na szczęście ona jest tak samą ich fanką jak ja! :) Myszy idealnie wpasowały się w klimat czerwonych groszków przesympatycznej Młodej Pary - Oli i Mateusza. Strasznie pozytywni ludzie - miałam okazję spotkać się z nimi na żywo.. Macie czasem takie uczucie, że chociaż widzicie kogoś pierwszy raz, wydaje się Wam, że znacie kogoś od zawsze? Tak właśnie poczułam się ich widząc! Jak ja uwielbiam takich ludzi! Uśmiechniętych, zakręconych! :)

Ale wracając do zamówienia... było tego mnóstwo! Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia wybrać... Więc zaparzcie sobie kawkę, zarezerwujcie dłuższą chwilę.. i zapraszam do obejrzenia wesela z Mickey i Minnie Mouse! Dostałam nawet zdjęcia z sali, których autorem jest Pan Młody, za co serdecznie mu dziękuję :)*

Zaproszenia

Zaproszenia już znacie, jednak dorzuciłam je do zamówienia na dla przypomnienia :)

Myszowe ciasteczka

Na początku miały być standardowe ciasteczka serduszka, jednak wszędzie myszy... a ciastka serduszka? Poszperałam w internecie... i dzięki za Disney Store! Zamówiłam myszowe wykrawaczki! Tak powstały ciasteczka Minnie i Mickey :)

 

Winietki

Jak przystało na Minnie Mouse potrzebna była kokardka w groszki, która będzie teraz u mnie do wyboru, bo specjalnie ściągnęłam dużą ilość do myszowego zamówienia. Mickey natomiast otrzymał czarną muchę :)

Nowość! Rekwizyty do zdjęć

Jak wesele z pompą i polaroidem to nie mogło zabraknąć humorystycznych rekwizytów do zdjęć. Specjalnie dla Oli zrobiłam kilka wersji, ale oczywiście pierwsze skrzypce grają myszo-uszy :)

Zawieszki na alkohol

Do kompletu winietek - myszkowe uszka z kokardką i muszką :) Przyjrzyjcie się dokładnie jednemu z tekstów.. :)

 

Księga wpisów gości

Baaardzo nietypowa księga. Na początku miały być baloniki... skończyło się na uszkach ułożonych w kształt serca. Ciężko było zrobić dobre zdjęcie "białego na białym", ale mam nadzieję, że coś tam widać. Efekt będzie dopiero jak goście poodbijają swoje odciski w kolorach czarnym i czerwonym :) Może Młoda Para mi podeśle to Wam pokażę :) Nie zapomniałam również o Oli i Mateuszu, na ich odciski zarezerwowałam miejsce w serduszkach :)

Pudełko na koperty

Pudełko musiało być dostosowane do całości, okleiłam je więc na czarno i doczepiłam uszki. Całość dopełniła kokarda w grochy :)

Zapakowanie zamówienie :)

Zdjęcia na sali

Zdjęcia zrobił specjalnie dla mnie Pan Młody, za co serdecznie mu dziękuję :)* W późniejszym terminie dostanę również zdjęcia od fotografa i na pewno je pokażę :)

I koniec... myszy mówią "Pa Pa" :)