Z Panią Karoliną prowadziliśmy konwersację od marca... :) Zmieniały się kolory, projekty i koncepcje... W efekcie wysłałam do niej kilka listów i wymieniłam kilkadziesiąt maili.. :) Po długich pertraktacjach powstały wymarzone zaproszenia Pani Karoliny... Przygaszone kolory zaproszenia z amarantową kokardą schowane w srebrnym pudełku.
Zaproszenia wysłałam już kilkanaście dni temu, jednak z racji natłoku zamówień nie miałam ich wcześniej kiedy wrzucić :P takich zaległych zdjęć jest jeszcze trochę... :) więc w wolnej chwili będę uzupełniać wpisy :)
Tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć. Od kilku dni możecie również obserwować na moim blogu po lewej stronie link do galerii z prawdziwymi weselami. Zdjęcia znajdują się na facebookowej stronie Fiolinea i będę tam dorzucać cały czas zdobyte zdjęcia :)
Przepięknie się prezentują, te czerwone kokardki wyglądają niesamowicie klasycznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie