Dzisiaj (6 kwietnia) odbędzie się wesele, na które zrobiłam 75 ciasteczek w kształcie Pani i Pana Młodego. Ciasteczka powędrowały tuż po świętach do Jeleniej Góry i dzielnie czekają, na to aby rozdać je gościom. Eleganckie ciasteczka piekłam już wcześniej, ale nie w takiej ilości.
Słodkości będą rozdawane gościom "na odchodne" dlatego dostały opakowanie firmowe :) Na etykietce poza imionami Państwa Młodych, umieściłam datę i napis "Dziękujemy", a z tyłu swoją "promocyjną" pieczątkę.
Chciałam podkreślić, że ciasteczka w 100% zrobione są ręcznie, włącznie z ułożeniem każdego koralika na sukience Pani Młodej i wycięciem muchy Pana Młodego.
Nigdy nie uczyłam się cukiernictwa, a moim mentorem jest gazeta "Dekoracja ciast", chociaż ostatnio nie mam czasu wypróbowywać nowych przepisów, no ale numery zbieram, bo zawsze mogą się przydać, zwłaszcza, że do każdej gazety dodają ciekawe gadżety :)
Zapraszam, do odwiedzenia mojej "domowej cukierni" :)
cudne ciastka :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, przecudowne, przepięknie, rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńTe ciasteczka są BOSKIE!!! Goście z pewnością będą zachwyceni:) Za chwilę będziesz musiała zatrudnić sobie pomocnika, bo klienci będą do Ciebie walić drzwiami i oknami :)
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieje, że kiedyś wygram Candy u Ciebie i wtedy takie choć 1 ciastezko otrzymam!!! Tylko nie wiem, czy dam radę go zjeść, bo takiego cuda to szkoda heh :P
OdpowiedzUsuńCiasteczka są fantastyczne! Tak cudnie udekorowane i do tego pięknie opakowane. Goście będą zachwyceni:)
OdpowiedzUsuń