niedziela, 30 sierpnia 2015

Rustykalne wesele Natalii i Kamila


Swoją przygodę z Natalią zaczęłam na Targach Ślubnych w Hotelu Qubus w Legnicy. Miałam tam wtedy razem z Gosią z firmy Decorum stanowisko, które zrobiłyśmy w rustykalnym klimacie. Relację z targów możecie zobaczyć klikając [tutaj]. Natalia podeszła do nas, ponieważ wymarzyła sobie właśnie takie wesele.Obdarowałyśmy ją wizytówkami i umówiłyśmy się na późniejszy termin. Na targach ufundowałam nagrodę - bon na papeterię ślubną w wysokości 300zł i jak się później okazało wygrała go Natalia :)

Później poszło już z górki, omówiłyśmy szczegóły zamówienia - od zaproszeń po całą galanterię papierniczą. Efekty mojej współpracy z firmą Decorum na sali w Kaczycach koło Głogowa możecie obejrzeć poniżej :) Dodam tylko, że to było duuuże wesele, na ponad 200 osób.


sobota, 29 sierpnia 2015

P|P - złoty ślub z monogramem w roli głównej


Po wszystkich kolorowych zamówieniach czas na coś klasycznego - połączenie ecru i złota. Całość miała być prosta, delikatna i koniecznie z ozdobnym monogramem. Pani Paulina od pocztąku miała pomysł na zaproszenie.

Dostałam maila o treści "Zależy mi na pięknej, kaligraficznej czcionce (...) bez dodatkowych ozdobników (...) chiałabym również aby zaproszenia oplatała opaska z naszymi inicjałami, ewentualnie pełnymi imionami (Paulina Piotr) zaprojektowanymi w formie eleganckiego, pasującego do zaproszenia, monogramu/loga, który posłużyłby później jako motyw przewodni uroczystości".  

Miałam na początku ciężki orzech do zgryzienia, ale efekt zaskoczył mnie samą, powstały cudne zaproszenia ze złotą opaską i monogramem. Eleganckie - pasujące idealnie do przepięknej sali w Stalowej Woli. Wysłałam paczkę i czekałam na odpowiedź... Dostałam telefon: Zaproszenia są przepiękne! Ufff... ;)

Z pozostałą galanterią papierniczą poszło bez problemów - Pani Paulinka dała mi wolną rękę :) Efekty całego zamówienia możecie obejrzeć poniżej.  Muszę przyznać, że współpraca z Panią Pauliną to była czysta przyjemność! :)

niedziela, 2 sierpnia 2015

Zrób to sam: Rustykalna drabina


Stała biedna, porzucona na targowisku... Zachlapana farbą, nadszczerbiona i przez nikogo nie chciana... Postanowiłam - przygarniam! A noż się przyda do ogrodu lub do malowania... Cena 20zł zdecydowania przyśpieszyła mój wybrór i tak stałam się posiadaczką starej drewnianej drabiny :)

Przytagrałam ją do domu i tak stała kilka dni - nie wiedząc jak się za nią zabrać. Aż się doczekała... Pewnego dnia wstałam i wpadłam na pomysł pomalowania jej na preświtujący biały kolor. Aktualnie mieszkam jeszcze w bloku, więc wstawiłam ją do ogródka przed balkonem i zaczęłam zdzierać farbę. Ludzie patrzyli się trochę na mnie dziwinie i pytali z niedowierzaniem - po cóż Ci taka stara zdezelowana drabina... Ale ja już wiedziałam, że będzie z niej cudny plan stołów... :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...