wtorek, 15 stycznia 2013

Czar amarantu...

Ucieszyłam się bardzo gdy dostałam zamówienie na zaproszenia oraz zawieszki z amarantową wstążką. Bardzo lubię ten kolor (mam w pokoju nawet takowe ściany) zwłaszcza w połączeniu z czernią.  Wykonałam aż 100 zaproszeń, które powędrują do Iwony z Jawora oraz 60 zawieszek do kompletu. 30 sztuk w kolorze białym oraz 30 sztuk w kolorze czarnym.


Na zdjęciach poniżej ukazana jest tylko część zamówienia, gdyż więcej nie zmieściłoby mi się na mojej białej komodzie :)

Zapraszam do oglądania i komentowania :)))



4 komentarze:

  1. ładne, bardzo nawet te kolorki . A mi właśnie wczoraj zabrakło papieru amarant ( może fuksja ?) na torebeczki Monsterki i sobie kombinuję ,czy zrobic sobie papier z serwetki, bo taką mam

    OdpowiedzUsuń
  2. PIĘKNE..... BRAK SŁÓW....:):):)!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. to się nazywa dizajnerski ślub :) boskie! <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...