Ucieszyłam się bardzo gdy dostałam zamówienie na zaproszenia oraz zawieszki z amarantową wstążką. Bardzo lubię ten kolor (mam w pokoju nawet takowe ściany) zwłaszcza w połączeniu z czernią. Wykonałam aż 100 zaproszeń, które powędrują do Iwony z Jawora oraz 60 zawieszek do kompletu. 30 sztuk w kolorze białym oraz 30 sztuk w kolorze czarnym.
Na zdjęciach poniżej ukazana jest tylko część zamówienia, gdyż więcej nie zmieściłoby mi się na mojej białej komodzie :)
Zapraszam do oglądania i komentowania :)))
piękne :)
OdpowiedzUsuńładne, bardzo nawet te kolorki . A mi właśnie wczoraj zabrakło papieru amarant ( może fuksja ?) na torebeczki Monsterki i sobie kombinuję ,czy zrobic sobie papier z serwetki, bo taką mam
OdpowiedzUsuńPIĘKNE..... BRAK SŁÓW....:):):)!!!!
OdpowiedzUsuńto się nazywa dizajnerski ślub :) boskie! <3
OdpowiedzUsuń