Kolejna odsłona moich zaproszeń w nowym kolorze - czerwonego wina. Nie jest to bordo, tylko coś pomiędzy czerwienią, a bordem. Do kompletu dorobione zostaną zawieszki, oczywiście w tym samym klimacie.
Do standardu zaczyna wchodzić stempelek z napisem "Zaproszenie", coraz więcej osób się na niego decyduje :)
Zaproszenia powędrują na Dolny Śląsk w okolice Karpacza :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
nad jednym myślę, wycinasz te wszystkie detale nożyczkami? bo ja bym spróbowała na Twoim miejscu skalpelem, szybciej by Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana tymi zaprosenia, czy bylaby mozliwosc zlozenia zamowienia??
OdpowiedzUsuńProszę napisać przez formularz kontaktowy znajdujący się w prawym rogu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń