Gorsetową kartkę już znacie... Zwykle robiłam jedną sztukę a tu taka niespodzianka... i zamówienie na 28 sztuk :) Dopadła więc mnie istna gorsetomania... Ciachałam, kleiłam i dziurkowałam, dzielnie pomagał mi narzeczony, aby było szybciej ... :) Do kompletu powstały też czerwone pudełeczka.
Świetne i bardzo sexy:)
OdpowiedzUsuńto się kobieto napracowałaś , ale bombowe Ci wyszły te gorsety , do schrupania
OdpowiedzUsuńurocze :)
OdpowiedzUsuńSexownie i kobieco :)
OdpowiedzUsuń