piątek, 13 grudnia 2013

Warsztaty kulinarno-fotograficzne z Kingą Paruzel


Dokładnie tydzień temu czyli, 6 grudnia wyruszyłam na wycieczkę do stolicy, by odebrać wygraną w konkursie "Kreatywne Babki" zorganizowanym przez firmy Dr Oetker Polska oraz Olympus. Nagrodą był udział w warsztatach kulinarno-fotograficznych prowadzonych przez finalistkę I edycji Mastet Chefa - Kingę Paruzel.

Na konkurs trafiłam właściwie przez przypadek i zupełnie nie spodziewałam się, że moja świąteczna babeczka z ukrytą truskawką spodoba się jurorom:) Dlatego byłam bardzo zaskoczona, gdy okazało się, że jestem w szczęśliwej wygranej 16-stce ;)

Zapraszam do dalszej części wpisu do obejrzenia fotorelacji z warsztatów... i niespodziankę... po raz pierwszy na blogu pokażę jak wyglądam ;) Czasem po spotkaniu na żywo ludzie odpisują mi, że wyobrażali sobie mnie jako osobę zamkniętą w sobie, która nie mając co robić "koczuje" w kuchni i tworzy z papieru... :P Przekonajcie się czy to prawda... :)





Wyprawa na warsztaty była długa... musiałam przebyć blisko 450 km, w dodatku chyba w najgorszą pogodę tego roku - była śnieżyca, huragan, wypadki i deszcz. No ale w końcu na godzinę 13:00 udało mi się dotrzeć do studia kulinarnego Cook Up na Mokotowie.

Cały wystrój Cook Up to bajka... Biel, czerń i czerwone dodatki to w 100% moje klimaty. Do tego lodówka Smeg i moje marzenie robot kuchenny Kitchen Aid - jestem w raju :)


Stojący obok stół zastawiony był smakołykami - tartami, rogalikami oraz słodkimi smarowidłami :)


A na gości pod choinką czekały upominki od sponsorów - Dr Oetkera i Olympusa. Zżerała mnie ciekawość, co też te pudełka w sobie kryją... :)


O godzinie 14:00 rozpoczęły się warsztaty. Najpierw przedstawienie prowadzących - Kingę Paruzel odpowiedzialną za część kulinarną oraz Kubę Kaźmierczyka - część fotograficzna. Usiedliśmy przy stole, a jakże by inaczej pięknie udekorowanym :)


Po kilku minutach przystąpiliśmy do gotowania. Ponieważ były to mikołajki i okres przedświąteczny padło na pierniczki :) Od Dr Oetkera dostaliśmy niezliczoną ilość dodatków do dekorowania od Olympusa - aparaty do fotografowania naszych kuchennych zmagań.


Uzbrojeni w potrzebne składniki zabraliśmy się do gotowania... :) Każdy z nas otrzymał również czerwony fartuszek ;)

A oto i ja - Viola w całej okazałości :)

Kinga, która okazała się super babką zdradziła nam swój przepis na pierniczki, które zawartością miodu nie grzeszą :) Instruowała nas jak je zrobić oraz podzieliła się z nami kilkoma cennymi wskazówkami: np. aby pierniczki szybciej zmiękły wystarczy dać je na kilka godzin do lodówki lub do puszki z nimi wsadzić kawałek jabłka.


Oczywiście nie omieszkałam zrobić sobie zdjęcia z Kingą oraz innymi uczestnikami  :)


Każdy z uczestników miał upiec i ozdobić swoje pierniczki otrzymanymi produktami. Jak dla mnie dekorowanie lukrami jest na razie czarną magią, ale podjęłam wyzwanie :P


A oto efekty mojej pracy, podkreślam, że to moje pierwsze ozdabianie pierniczków :P


Ponieważ postanowiłam, że przepis wrzucę w osobnym wpisie, przejdę teraz do części fotograficznej prowadzonej przez Kubę Kaźmierczyka, który zdradził nam tajniki jak w domowych warunkach zrobić super zdjęcia. Kuba zajmuje się fotografią reklamową i współpracował z firmami takimi jak: KFC, Starbucks czy Pizza Hut.



Na koniec warsztatów zostały wybrane najładniej ozdobione pierniczki, a ich zwycięzca otrzymał nagrodę - aparat marki Olympus. Oczywiście, ja z moim małym doświadczeniem nie miałam szans :P

Nie mogło zabraknąć również zdjęcia grupowego... :)


A teraz... zawartość magicznych pudełek, które dostaliśmy do domu :)


Od Dr Oetkera mnóstwo ozdób do ciastek... ;)


Od Olympusa - kalendarz, koszulkę, kubek, długopisy, bidon... i bransoletę z pendrivem :)


Dziękuję organizatorom i Kindze... było super! :) Chcę jeszcze raz! :)


5 komentarzy:

  1. z ogromną przyjemnością przeczytałam ten post rano a teraz wieczorem do niego wróciłam :) bardzo ładne zdjęcia i normalnie zazdroszczę tych warsztatów :)
    prezenty bardzo fajne i dobrze dobrane, teraz masz mnóstwo rzeczy do dekorowania bożonarodzeniowych ciasteczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale łaadnie tam :)
    świetna sprawa!
    btw super wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Viola:*********** to ja dziękuję:) jesteś niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super relacja :) I nie mów że nie miałaś szans - ciastusie były super :) Pozdrawiam serdecznie i oby do kolejnych warsztatów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szans to nie miałem ja z moim brakiem zdolności :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...