U mnie nadal sezon w pełni i po powrocie z urlopu znów mam pełną skrzynkę wiadomości, staram się odpisywać na bieżąco, jednak mam też jeszcze sporo pracy. Dlatego informuję iż na wiadomości odpiszę, jednak z opóźnieniem.
Wesele z motylkami miało miejsce jeszcze w czerwcu, ale dopiero się zebrałam żeby je dodać. Muszę przyznać, że wycinanie motyli dało mi mocno w kość, ale było warto :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz