Kiedy na początku usłyszałam: fiolet z koronką... wydawało mi się to nie pasujące do siebie połączenie, jednak po złożeniu wszystkiego w całość wyszło... cudnie! Jednak klienci nie przestaną zaskakiwać mnie pomysłami na połączenia kolorów. Być może ja już popadłam po dwóch latach lekko w rutynę i standardowe łączenia kolorystyczne... :P
Ale do rzeczy zamówienie złożyła Pani Dominika, a powędrowało na pomorze, a dokładniej do Gdańska. Składało się z planu stołu, winietek pudełeczek, zawieszek na alkohol, pudełka na koperty oraz menu razem z numerkami stołu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz