To, że jestem zapracowana nie muszę pisać... :) Ostatnio śpię po kilka godzin dziennie. Dlatego kiedy nadarzyła się okazja aby wyjść z domu i pokazać swoje prace na żywo z chęcią skorzystałam. A okazja nie byle jaka, bo otwarcie nowej sali weselnej w Hotelu Sękowski w Legnicy. Już wcześniejszą uwielbiałam, a ta jest boska i elegancka. Dominuje tu szarość, brudne fiolety, biel i czerń.
W ubiegłą niedzielę (8 lutego) zabrałam swoje kartony z próbkami zaproszeń, winietek i innych dodatków i wybrałam się do Legnicy. Specjalnie na otwarcie przygotowałam zupełnie nowy komplet składający się z pudełeczka, numerku stołu na bombonierze oraz winietkę - muffinkę w kolorach szarości i brudnego fioletu. Udekorować stolik pomogła mi niezastąpiona Gosia z firmy Decorum, z którą stale współpracuję ;) A ponieważ pakując się w pośpiechu zapomniałam swojego aparatu zdjęcia zrobił tym razem nie ja, a ktoś inny. a mianowicie Michał Rajczakowski z rajczakowski.com oraz Grzegorz Mudry - dwóch wyśmienitych fotografów ślubnych ;)
Największym zainteresowaniem na naszym wspólnym stoliku bez wątpienia cieszyły się muffinki. Co chwilę ktoś podchodził i pytał się czy są prawdziwe :) Odpowiadam - muffinki upiekłam i ozdobiłam sama i były w 100% jadalne ;) W tym sezonie proponuję pudełeczka podziękowania z kokardą zawiązaną na krzyż i dłuższymi końcówkami - co daje świetny efekt. Numerek to połączenie mojego pomysłu i kwiatków Gosi. Mały bukiecik powędrował do szklanej bombonierki, na której zawiesiłam elegancki numerek.
Już po 2 miesiącach tego roku mogę stwierdzić jedno - koronki i styl rustykalny będzie królować w tym sezonie ;)
A teraz zapraszam Was do obejrzenia zdjęć :)
Zdjęcia autorstwa Michała Rajczakowskiego
Zdjęcia autorstwa Grzegorza Mudry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz