Mój narzeczony oprócz naleśników ubóstwia hamburgery. Nie ma szans, żeby go od nich oduczyć :) Żeby chociaż raz odciągnąć go od sieciowych fast-foodów postanowiłam zrobić prawdziwego domowego hamburgera. Ile stron, blogów i książek tyle przepisów na hamburgera. Jak zwykle zebrałam wszystko do kupy i zrobiłam połączenie składników, które sama chciałabym w hamburgerze zjeść. Wszystkie składniki są naturalne i na pewno mniej kaloryczne niż te w sieciówkach :) Mój Marcin zdjadł 3 sztuki więc chyba smakowały... :)
piątek, 1 lutego 2013
Domowy hamburger
Mój narzeczony oprócz naleśników ubóstwia hamburgery. Nie ma szans, żeby go od nich oduczyć :) Żeby chociaż raz odciągnąć go od sieciowych fast-foodów postanowiłam zrobić prawdziwego domowego hamburgera. Ile stron, blogów i książek tyle przepisów na hamburgera. Jak zwykle zebrałam wszystko do kupy i zrobiłam połączenie składników, które sama chciałabym w hamburgerze zjeść. Wszystkie składniki są naturalne i na pewno mniej kaloryczne niż te w sieciówkach :) Mój Marcin zdjadł 3 sztuki więc chyba smakowały... :)
Torty, torty, torciki!
Jak ja lubię robić papierowe torty. Tym razem miałam do zrobienia dwa - jeden czekoladowy z niebieskimi różami, drugi "standardowy" z różowymi. Ten niebieski zawsze chciałam zrobić, jednak wiecznie brakuje mi czasu, a jednak papierowe smakołyki są pracochłonne.
Niebieski torcik powędruje do Łodzi do Pani Ewy, dodatkowo dołączone będą do niego dwa pudełeczka w kolorze ecru z czekoladową kokardą celowo postarzone złotym tuszem.
Różowy natomiast nie opuści mojego miasta, gdyż zamówiła go osoba z mojego rodzinnego Chojnowa - ma to być prezent walentynkowy.
wtorek, 29 stycznia 2013
Spaghetti po sycylijsku
Kuchnia włoska... Kocham uwielbiam, jem, wcinam, zajadam się! Uwielbiam włoskie desery, przekąski, a przede wszystkim makarony pod wszelaką postacią. Oczywiście niezliczoną ilość razy robiłam Spaghetti Bolognese czy Napolitana z różnych przepisów, dlatego dzisiaj szukałam innego oblicza długaśnego makaronu.
Posiadam w domu chyba z 4 książki z kuchnią włoską i makaronami w każdej postaci. Zanurzyłam się w przepisach i znalazłam... Spaghetti po sycylijsku - moją uwagę przykuły bakłażany i zupełnie odmienny sposób przyrządzania.
Posiadam w domu chyba z 4 książki z kuchnią włoską i makaronami w każdej postaci. Zanurzyłam się w przepisach i znalazłam... Spaghetti po sycylijsku - moją uwagę przykuły bakłażany i zupełnie odmienny sposób przyrządzania.
niedziela, 27 stycznia 2013
"Potworne" babeczki
Były już muffinki czekoladowe, kawowe i bananowe... Pora więc na coś lżejszego. Tym razem postanowiłam zrobić muffiny jogurtowe z kawałkami czekolady.
Znudził mi się już trochę krem maślany do dekoracji, więc tym razem ozdobiłam swoje babeczki kremem mascarpone. Zastanawiałam się co by tu wymyślić na dekorację ... i padło na Ciasteczkowego potwora! Jest dośc prosty w zrobieniu a efekt wywołuje uśmiech na twarzy :))
Oczywiście muffinki możecie zjeść same, bez kremu - takie też znakomicie smakują to kawki :)
Pikantne nachosy z sosem serowym
Było troszkę o zaproszeniach i innych pracach, więc teraz pora na jakiś przepis. Wczoraj wybierałam się na imprezę i chciałam zrobić coś na przekąszenie. Padło tym razem na nachosy. Nigdy ich nie robiłam, a to doskonały dodatek do piwka :) Aby przełamać ich pikatność powstał do nich sos serowy.
Nachosy mogą być też wspaniałym "Walentynkowym smakołykiem" dla połówki lubiącej chipsy i inne "smieciuszki" :)
Szybki i prosty przepis zamieszczam poniżej.
Nachosy mogą być też wspaniałym "Walentynkowym smakołykiem" dla połówki lubiącej chipsy i inne "smieciuszki" :)
Szybki i prosty przepis zamieszczam poniżej.
piątek, 25 stycznia 2013
Czekoladowy tort - kolejne starcie
Tworzę różne rzeczy - najczęściej zaproszenia ślubne, dlatego uwielbiam kiedy ktoś złoży u mnie zamówienie na papierowego torcika. To coś co lubię robić najbardziej, pomimo iż wycinanie różyczek jest bardzo pracochłonne to efekt końcowy zawsze mi poprawia humor :)
Tym razem robiłam czekoladowego torcika na zamówienie koleżanki - Kamili, która to podarowała go w ramach podziękowania. Do środka naładowała pełno cukierków i tak sama słodycz powędorowała do nowej właścicielki :)
Tym razem robiłam czekoladowego torcika na zamówienie koleżanki - Kamili, która to podarowała go w ramach podziękowania. Do środka naładowała pełno cukierków i tak sama słodycz powędorowała do nowej właścicielki :)
wtorek, 22 stycznia 2013
Moje pierwsze CANDY - walentynkowe
Candy - to słowo zawsze kojarzyło mi się z kolorowymi cukierkami, póki nie zaczęłam prowadzić swojego bloga i podglądać inne internetowe dzienniki. Przewijały się tam różne internetowe konkursy, rozdania i właśnie candy.. ale o co tam chodziło... Nie wiedziałam do końca, aż trafiłam na stronę, która wszystko wyjaśnia... :)
Z racji iż licznik na moim blogu zbliża się ku okrągłej liczbie 20.000 postanowiłam zorganizować swoje Pierwsze CANDY.
Nagrodą jest walentynkowy papierowy tort składający się z 12 kawałków wraz z ciasteczkami dla ukochanej osoby. Zasady CANDY zamieszczam poniżej.
niedziela, 20 stycznia 2013
Festiwal Slubny w Lubinie
Dzięki uprzejmości Gosi - dekoratorki, która tworzy piękne, nieszablonowe dekoracje - moje pudełeczka, babeczki, ciasteczka i inne prace wylądowały na pięknie nakrytym stole na Festiwalu Ślubnym w Lubinie. Można było podziwiać je wczoraj, a także dzisiaj (20 stycznia) w galerii Cuprum Arena w Lubinie.
Gosiu, dziękuję :))) Twoje dekoracje są cudowne! :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z festiwalu i zrobionych u mnie w domu fotek prac, a także do wybrania się na Targi, bo jest co oglądać :))
piątek, 18 stycznia 2013
Ciasteczkowa elegancja
Już od pewnego czasu czaiłam się ze zrobieniem jakiś ciasteczek pasujących do moich zaproszeń, ale ciągle jakoś to odkładałam... Impulsem do wypieków był mail od Pani Marty, która zapytała się mnie czy dałabym radę zrobić dla niej na wesele ciasteczka pasujące do "serduszkowego" zaproszenia. A że ja wyzwań się nie boję... Zabrałam się wczoraj za wypieki... moja kuchnia zamieniła się w cukiernię pełną ciastek, masy cukrowej i innych dodatków. Poza ciasteczkami powstały też babeczki... ale o tym już w kolejnym wpisie, bo one też powędorwały "w świat" :)
środa, 16 stycznia 2013
Cannelloni ze szpinakiem i ricotta
Zasmakowałam w szpinaku, który zawsze wydawał mi się gorzki i niedobry - głównie przez opowieści ludzi. Po Maultaschen przyszła pora na uwielbiane przeze mnie Canneloni - czyli makaron duże rurki, do których napachać można dosłownie wszystko :) Tym razem padło na szpinak i ser ricotta. Ten włoski ser w sam sobie jest pyszny, a w połączeniu ze szpinakiem i beszamelem tworzy smaczne, delikatne danie.
Przepis znajdziecie poniżej.
Przepis znajdziecie poniżej.
wtorek, 15 stycznia 2013
Czar amarantu...
Ucieszyłam się bardzo gdy dostałam zamówienie na zaproszenia oraz zawieszki z amarantową wstążką. Bardzo lubię ten kolor (mam w pokoju nawet takowe ściany) zwłaszcza w połączeniu z czernią. Wykonałam aż 100 zaproszeń, które powędrują do Iwony z Jawora oraz 60 zawieszek do kompletu. 30 sztuk w kolorze białym oraz 30 sztuk w kolorze czarnym.
Na zdjęciach poniżej ukazana jest tylko część zamówienia, gdyż więcej nie zmieściłoby mi się na mojej białej komodzie :)
Zapraszam do oglądania i komentowania :)))
poniedziałek, 14 stycznia 2013
Zaproszenia i zawiadomienia
Rozpoczyna się sezon zamawiania zaproszeń ślubnych, dlatego mam mniej czasu na pisanie bloga. Ale żeby nie było! Wcale się nie obijam. Wykonuję aktualnie kilka zamówień zaproszeniowych. Dzisiaj udało mi się jedno skończyć - zaproszenia Młoda Para z czerwoną kokardką oraz do kompletu zawiadomienia z serduszkami.
czwartek, 10 stycznia 2013
Męska 18-stka
Na święta robiłam pudełeczka na wigilijny stół dla Pani Gosi z zachodniopomorskiego. Tak jej się spodobały moje prace, że zamówiła ode mnie kolejne pudełeczka i zaproszenia na 18-stkę jej syna. Ponieważ zaproszenia miałybyć dla rodziny, warunek był taki, aby były klasyczne, bez 18-stkowego sexapilu :)
Specjalnie dla Pani Gosi zrobiłam nowy projekt zaproszeń i pudełeczek wyjątkowo bez odrębnej pokrywki i z inną - szeroką kokardką. Na zaproszenia powędrowały czerwone muchy i stylowe cyrkonie. Efekt całości możecie podziwiać poniżej.
niedziela, 6 stycznia 2013
Podsumowanie roku 2012
fot. Michał Rajczakowski
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

